Opinia nr 378491
Oddałam ekspres prawie 3 miesiące temu.Ekspertyza 20zł?Oddano go w przeciągu 10 dni,z przyklejonym pojemnikiem na wodę na plasterek?Okazało się,że osoba naprawiająca uszkodziła go podczas naprawy(może się uda i nie zauważą)Niestety zauważyliśmy.Ekspres wrócił do naprawy,powiedziano ,że skontaktują się z nami następnego dnia.Nikt nie zadzwonił.Ja dzwoniłam 3 razy,pojemnik jedzie z Francji.W internecie jest to kwestia 3 dni i 40 zł.Dzwoniłam do firmy Krups,która sprawuje piecze nad swoimi serwisami.Poprosiłam o pomoc w tej sprawie.Pojemnik dotarł,ale okazało się ,że to jednak inna część jest uszkodzona,miała nadejść na początku następnego tygodnia i ktoś miał się skontaktować(taką informację uzyskałam na infolinii firmy Krups)Oczywiście tydzień miną i nikt nie zadzwonił.Żenujący poziom obsługi pracowników serwisu.Z całego serca odradzam.Myślę ,że powinni stracić uprawnienia do naprawy urządzeń Krupsa (tym powinna zająć się firma, która odbierana jest w złym świetle),bo moim zdaniem taka sytuacja jest nie dopuszczalna .Najlepiej dla wszystkich by było aby "SPECJALIŚCI" z ul.Ken 98 zwineli swój mały pseudo serwis- grajdołek.
Dodane przez: MARZENA