Opinie o Spółdzielnia Mieszkaniowa "Domy Pogodnej
Jesieni"

dotyczy telimeny 31- koszty cieplej wody oraz co znowu podniesli -ale ni nie robia aby cyrkulacja -ciepla woda uzytkowa - leci dopiero po okolo 1-2 min to jest skandal -my placimy za kazdy litr podgrzanej wody a dzial techniczny na zgloszenia nie reaguje .Wzywam wspul lokatorow nie dajmy sie okradac -zbierzmy sie ipostawmy tych zlodzieji do pionu Codziennie uzywamy ciepla wode policzmy sobie ile litrow wody splyni pominucie lub 2-- 5 litrow razy kilkakrotne odkrecenie cieplej wod -powiedzmy 4x dziennieto mamy 20 lit dziennie razy 30 dni rachunek jest prosty-to ponad pol kubika -razy ilosc mieszkancow bloku -fortuna A ZARZAD MA TO WNOSIE ZACHECAM DO POWAZNEGO ZAJMIJMY SIE TA SPRAWA

DPJ jest drogie, zwłaszcza woda - o czym poniżej. Co do administracji na Korczaka to byłem tam raz i nie miałem żadnych nieprzyjemności, ale faktycznie wzbraniają się przed wszystkim i są spolegliwi. Zapewne też któryś z członków zarządu bardzo starszy Pan raz uprzedał mnie o planowanym remoncie instalacji z ciepła wodą i jej braku, nie mam się do czego przyczepić (poza awariami z ciepłą wodą - tak dwie w roku). Z kolei na Brogi gdzie miałem "przyjemność" wynajmować to nie spotkałem wredniejszej osoby niż kobieta od sprzątania, samozwańczo nazywająca się "administratorką". Po prostu szczyt skurwysyństwa. Obraża mnie to że ona roznosi dokumenty spółdzielni - przez ma wgląd w sprawy finansowe które ****** ją powinny interesować, notorycznie kłamie np. o parkingu (Na Korczaka mówią że parking wewnętrzny jest dla mieszkańców, ona że dla spółdzielców - w efekcie grożono mi zniszczeniem samochodu jak zaparkowałem - administracja niestety nie chce wydać żadnego dokumentu pisemnego). Nie omieszka podjebać każdego każdemu, np. w sprawie śmieci - ubzdurała sobie że u mnie zamieszkiwały 3 osoby extra i doniosła z ciepłą dupką... Powinna przyjść kontrola i sprawdzić czy ta ***** nie ma podrobionych pieczątek spółdzielni... Wracając do wody na Brogi - najwyższa stawka za metr sześcienny chyba w całym krakowie - osobno zimna, osobno ścieki, osobno zimna do podgrzania i osobno podgrzanie (35zł). Woda chyba z własnego ujęcia, razem z centralnym podgrzewana w piwnicy w kotłowni (nie z MPEC) pełna wapnia - od mycia włosy wypadają, czajniki zaciagnięte kamieniem, filtr brita wysiada po 2 tygodniach. Zapomnij o piciu z kranu. Pralka wymieniona a wyglądą jak 10 letnia. Dużo octu trzeba kupować, dużo.

Wszystko to, co napisał rzekomy "mieszkaniec" to wierutne kłamstwa i pomówienia. Zapewne to znajomek zwolnionego za poniewieranie spółdzielcami prezesa, który nie mając za grosz honoru nie umie jak mężczyzna pogodzić się z odwołaniem i nieustannie sieje zamęt, nie pozwalając Spółdzielni normalnie funkcjonować. Wstyd, prezesie i rzekomy "mieszkańcu" .

Wyjątkowo niemiła i niekompetentna obsługa.Pani z działu członkowskiego zapomniała ze komuna skończyła i xxxxxxxx traktowanie swoich klientów jest karygodne a właściwe traktowanie ludzi to podstawowy obowiązek.Nie kompetencja i arogancja panuje w całej spóldziełni.Nikt nic nie wie.Próby skontaktowania sie z Pania xxxxxx skutkują nieodbieraniem telefonów.Lokataromi spóldzielni sa ludzie starsi schorowani i często bezradni i spółdzielnia zamiast pomagac w rozwiazywaniu problemów sama je stwarza.Juz na wejściu odstrasza napis obcym wstęp wzbroniony jak za hitlera a okienko kasowe specjanie dla utrudnienia na 1 pietrze na wysokości 1m zmusza ludzi do klękania zeby zajrzec do pani z kasy która sfrustrowana złości sie ze musi wystawiać dowody wpłaty.Bareja mógłby nakrecić kolejne odcinki filmów o pozostałościach PRL. Spółdzielnia powinna zmienić nazwę z pogodnej jesieni na upierdliwa spółdzielnia to bardziej obrazuje to co sie tam dzieje.Pani xxxxx zamiast walczyć z tymi zjawiskami w pełni je popiera i nie widzi nic złego w działalności spółdzielni. Koło sie zamyka.