informacja medyczna | informacja medyczna | informacja motoryzacyjna | informacja budowlana | praca | sprzedam | sprzedam
zarejestruj się   |  
zaloguj się
medyczne: informacja medyczna lekarz stomatolog weterynarz ogłoszenia zwierzęta klinika badanie sanatorium lekarze zdrowie lekarz
prawnicze: prawnik prawnicy komisariat ochroniarze sąd rejonowy sąd okręgowy sąd apelacyjny urząd miejski komornicy odsetki ustawowe odsetki podatkowe
budowlane: informacja budowlana ranking fachowców fachowiec działki budowlane dom bud usługi
motoryzacyjne: informacja motoryzacyjna ranking mechaników pomoc drogowa holowanie
ogłoszeniowe: sprzedam praca baza adresowa platforma handlowa kwiaty na telefon wrocław centrum ogłoszeń prasowych
  Polecamy


 
  Opinia nr 328679
Większość pracowników dobrze się ze sobą dogadywała, tylko jeden z doradców nie liczył się z resztą i lubił donosić o każdym potknięciu. Jeden z przełożonych był strasznie upierdliwy i po jego wejściu do pokoju zawsze panowała grobowa cisza. Zachęcał do szczerości, a jak ktoś mówił co mu nie pasuje to nagle kazał się uspokajać i być cicho. Drugi z właścicieli często zapominał coś przekazać/robił to niedokładnie i później miał pretensje, że się czegoś nie zrobiło/coś zrobiło nie tak jak chciał. Jeśli chodzi o rozwój i szkolenia to istne nieporozumienie, nic takiego nie miało miejsca. Praca asystentki - na rozmowie rekrutacyjnej i w rzeczywistości to zupełnie co innego. Trzeba było jeździć po mieście komunikacją miejską na prywatnej przejazdówce (oczywiście złamanego grosza nie dorzucili) czy deszcz, czy upał, czy mróz. Często z pustym żołądkiem, bo trzeba to wszystko jak najszybciej załatwić (najlepiej na wczoraj). I zawsze był komentarz w stylu "długo cię nie było". Załatwianie spraw w sądzie/zusie/skarbówce też najlepiej na wczoraj, co skutkowało "miłymi" słowami od pań z urzędu. Po powrocie trzeba było jak najszybciej nadganiać obowiązki biurowe i ciągle się słyszało "a to jeszcze nie zrobione??", więc nawet po przyjeździe do biura nie było kiedy zjeść. Praca na umowę zlecenie, 8 godzin dziennie (jeśli chciałaś mieć przerwę na obiad to 8,5 h), 1000 zł na rękę, a przy tym trzeba codziennie być w koszuli itd. Często trzeba było zostać jeszcze dłużej bo klienci mają przyjść/są dokumenty do skanu itd (oczywiście nikt nie zapłacił za nadgodziny). Dodatkowo wysyłanie życzeń do klientów i potwierdzanie spotkań w weekendy, święta oraz w trakcie urlopu. A i tak wg właściciela wszyscy zatrudnieni mają szczęście, że pracują w tak zajebiaszczej firmie.
   Dodane przez: Paula


Dodaj Opinię
tel. 22 849 04 85
Puławska 14
02-512 Warszawa , woj. mazowieckie
Popularność: (odwiedzin: )
Ocena: (głosów )


Inne opinie wystawione przez Paula:




Pozostałe opinie Salomon Finance. Pilitowski R.:



Zobacz również: