Opinia nr 34564
Niestety, Setel jeśli chodzi o poziom fachowców jest słabiutki żeby nie powiedzieć beznadziejny. Telefon Samsung Galaxy S dwukrotnie był w naprawie. Raz usterka sprzętowa - wyłączanie się telefonu, innym razem oprogramowanie - kalibracja dolnych klawiszy dotykowych. W obu przypadkach nieporadność ze skutkiem braku naprawy. Drugim razem zwrócili telefon, którego nie dało się uruchomić. Pieniądze wzięli, zaproponowali wymianę płyty głównej i ekranu dotykowego w sumie za około 1000 zł. A telefon wart 600 zł. Obiecali oddzwonić w sprawie nieuruchamiania - nie oddzwonili. Wziąłem się sam za naprawę. Zakupiłem za 40 zł cały dolny element (płytka z 3 przyciskami), wymieniłem, skalibrowałem soft i działa. Ponadto byliśmy z bratem świadkami bardzo niekulturalnego potraktowania osoby upośledzonej, która przyszła zakupić telefon. Pracownica - młoda dziewczyna, co prawda podobno pracująca dopiero miesiąc, poirytowana problemami z nieumiejętnością wycofania paragonu puściła na zapleczu wiązankę chamskich wulgaryzmów. Niesmak, chamstwo, zero kultury, do tego słabi serwisanci. Słowem, niepoważne i głupkowate podejście do spraw.
Dodane przez: Zbigniew