Od pół roku walczyłam w sądzie z moim mężem o majątek, który udało nam się zgromadzić przez lata małżeństwa. Oczywiście mój mąż wypierał się, że nie ma żadnej kochanki a odszedł, bo przestał mnie kochać. Po wynajęciu detektywa oczywiście okazało się, że bezczelnie kłamał.