Opinia nr 507102
Tragedia! Aby dodzwonić się - najpierw wypij melisę. Przez 20 min. słuchanie muzyczki i komunikatów. Potem bezduszna pani, z którą rozmawia się jak z robotem, nic poza wyuczonymi formułkami, które niczego nie wnoszą. Nie ma nawet pojęcia jak działa ich firma (płatności za polisę).
Żałosne. Nigdy więcej nie dam się namówić.
Dodane przez: Anna Nowaczyk