Opinia nr 311085
Pracownik który przyjechał do mnie na pomiar był tak niesamowicie arogancki i niechętny do pomocy ,że aż postanowiłem o tym napisać.
Problem rozpoczął się jeszcze przed wejściem do klatki bo okazało się ,że Pan nie widzi różnicy między I a III a "klatka pierwsza od strony biedronki" oznacza dla tego Pana klatkę pierwszą od strony płotu i rampy rozładunkowej a nie jak nakazywała by logika od wejścia. Pomimo moich tłumaczeń utrzymywał ,że on przyjechał w dobre miejsce i już. W mieszkaniu nie było wiele lepiej: kompletny brak pomocy, agresywny ton i niemal wyrwanie z ręki próbników przed wyjściem. A no i najważniejsze 50zł za dojazd, na moje pytanie czemu mnie Pan nie poinformował przez telefon usłyszałem odpowiedź "bo nie pytałeś".
Co do samych mebli, chyba są niezłe bo numer dostałem od znajomych którzy meble kupili 2 lata temu i byli zadowoleni. Jak jest teraz chyba się nie przekonam bo rozmowa z tym Panem skutecznie mnie zniechęciła. I pamiętajcie PYTAJCIE O WSZYSTKO bo może się później okazać ,że te dodatkowe 2k to dlatego ,że coś było niedopowiedziane. A jeśli ktoś z firmy czyta tego posta to polecam się przy okazji wizyty w Katowicach przejechać do Mebli Jopek, kuchni w Max Flizie albo Veny i zobaczyć jak wygląda profesjonalna obsługa klienta.
Dodane przez: anonimowy