Kotłownia w szkole działała prawidłowo tylko w dzień odbioru, zresztą po wyznaczonym terminie. Mija już trzeci miesiąc, a w kotłowni pojawiają coraz to inne awarie. Trudny kontakt z firmą, rzadko ktoś odbierze telefon. Boję się zimy. A jak trzeba będzie zamknąć szkołę?