Opinie o Konserwator-Tech Konserwacje budownictwo remonty

jak na dzisiejsze czasy i ten nadmuchany kryzys przez który sie nic nie robi w tej firmie nie jest tak źle ważne że płacą i robota jest a do całej reszty trzeba się przyzwyczajić bo lepiej na rynku narazie nie bedzie a firmy upadają jedna za drugą

Mój dom wygląda tak jak sobie wymarzyłem okna też bez żadnych zastrzeżeń wykończenie dokładnie może mniej czysto,ale wszystkiego nie można mieć podobno

przez pierwsze dwa tygodni ja powiem pani co bylo trzeba bylo wyeliminowac leni pijakow i glabow dlatego trzeba bylo wszystkich wywalic i malo komu zaplacic te 12 zl po prostu nikt na nie niezaslugiwal dlatego pani siostrzeniec tez byl rozczarowany

a pani co moze wiedziec jak pani tam nie bylo a pani chlopiec do niczego sie nie nadawal jedynie kozy pasc pod blokiem u was a pani by chciala aby tysiace przynosil jak on tylko bamber

a ja pracuje w konserwatorze od grudnia i zamiaru niemam na odejscie z firmy i paca na czas do 10tego wiec jak nie znacie to glupot nie piszcie bo to bez sensu

pracowalem w tej firmie przy budowie schroniska dla bezdomnych meszczyzn i z tego co wiem wlasciciel kasy nie dostal od generalnego a ludziom oddal

ja pracowalem na plazie w toruniu u tej firmy i nie bylo moze super ale placili na czas i ubrania sprzet wszystko bylo wiec troche ktos przesadza chba ze byl alkohol to wtedy szew odlicza za caly dzien

tam przychodzili same patałachy łasińskie i pijaki podsklepowe bo nie mieli kasy na wino jak dostali to chlanie od rana a praca miala czekac wazne ze kasa jest!

ja pracuje w firmie od 3 m-cy i nie nazekam na wynagrodzenie,placa do 10tego kazdego miesiaca a stawki sa takie jak wszedzie a w tym Lasinie to bylem z 20 razy poprawiac po tych glabach co chcieli po 12zł a nie byli warci nawet 3zł .zero myslenia

ja do dziś dnia pracuje w Łasinie i mam 12zł na godzinę a co do siostrzeńca to może się nie nadawał do pracy i nie mógł zarabiać tyle co niektórzy musi pani o tym pomyśleć a wypłaty są na czas Adrian

Firma rozpoczęła modernizację ciepłowni w Łasinie. Zatrudnił się w niej mój siostrzeniec, więc mogę z całą stanowczością powiedzieć, że właściciel wykorzystuje pracowników. Obiecywał 12 zł za godzinę pracy, z dnia na dzień stawka spadała. Niby można było wybrać, czy wypłata ma odbywać się co tydzień lub w inny sposób. Po dwóch tygodniach nikt nie otrzymał umowy, a obiecanej wypłaty nie było, gdyż właściciel nie przyjechał.