Ovo. Salon mebli

Nikomu nie polecam zakupów w salonie mebli OVO. Zamówiłam łóżko 22 marca, zgodnie z informacją na zamówieniu czas realizacji to 30 dni roboczych, czyli łóżko powinno być u mnie 5 maja. Gdy 17 maja zadzwoniłam do salonu dowiedziałam się, że oni nic nie wiedzą i że powinnam dzwonić do magazynu. Po kilku kolejnych telefonach usłyszałam, że łóżko będzie w pierwszym tygodniu czerwca. 17 maja dzwoniłam również do Pani Moniki Błońskiej, właścicielki salonu, z zapytaniem, czemu nikt nie poinformował mnie o opóźnieniu i jaką formę rekompensaty przewiduje firma. Pani miała sprawdzić jak wygląda sytuacja i oddzwonić do mnie dnia następnego. Na telefon czekałam do 20 maja i w końcu sama zadzwoniłam ponownie do Pani Moniki - usłyszałam wtedy od niej, "o zapomniałam", nawet bez żadnego przepraszam. Na łóżko czekam, nie wiem kiedy przyjdzie, ale w międzyczasie każdemu odradzam współpracę z tą firmą - szkoda nerwów.