Bylem z zona jakies 2 dni temu rozmawialem z sasiadami juz wszystko wiemy to ze jest taka sytuacja wcale nas juz nie dziwi podobno policja jest tam bardzo czesto z tym ze nie wpuszcza albo wraca noca bylismy na Bocianku w spoldzielni ----pani ksiegowa nas tez naprowadzila na trop tej pani ----to co zrobila z lokalami ktore wynajmowala to sie w glowie nie miesci mysle ze nie odpowie za nic bo nic nie ma ciezko bedzie odzyskac narobila nam kosztow mam kare w skarbowce ostrzegam

   Dodane przez: GRZEGORZ PEDRYCZ