Zdecydowanie odradzam. Umowa miała charakter czysto teoretyczny - właściciel firmy nie poczuwał się ani do przestrzegania ustalonego terminu zakończenia prac, ani do wypłaty zagwarantowanych umową karnych odsetek z tytułu niedotrzymania warunków umowy, ani do naprawy wyrządzonych szkód (tu jedynie drwiący uśmieszek właściciela i komentarze przy okazji wybicia potężnej dziury w ścianie pokoju podczas prac w łazience: „Nie moja wina, że ściany są cienkie”). Właściciel ma czelność żądać w prostacki i obcesowy sposób zapłaty za prace, które NIE zostały zakończone! Podczas remontu zaginęło kilka rzeczy w domu – właściciel także i w tej sprawie nie poczuwał się do odpowiedzialności za swoich pracowników. Punkt w umowie mówiący o odpowiedzialności i gwarancji na przeprowadzone prace także jest fikcją. Zgłoszenie usterek po przeprowadzonym remoncie zostało przyjęte, jednak potem pracownik przestał odbierać telefony. Przestrzegam przed kontaktami z firmą Przemysława Brochockiego.

   Dodane przez: klient