Spółdzielnia Mieszkaniowa "Pax"

Na nieszczęście moich rodziców należą do tej beznadziejnej spółdzielni, jak wszyscy mieszkańcy należący do spółdzielni są traktowani jak piąte koło u wozu, wielokrotnie proszą o pomoc np: jak sąsiad proszący się o wykonanie uszczelnienie dachu w wynajmowanym od spółdzielni garażu, który z powodu zaniedbań i gospodarki rabunkowo złodziejskiej prowadzonej przez spółdzielni od chyba wybudowania nie był w nim remontowany dach który cieknie ... Do Pana "prezesa" to można sobie dzwonić i prosić nic go nie interesuje a jego pracownice zamiast w pracy to można spotkać jak w czasie godzin pracy to odbiera dziecko to łazi po galeriach....